Dzień 229- ślimak nabiera prędkości
Data dodania: 2014-11-18
Witajcie!
Skąd ten tytuł? Ponieważ mamy mniej czasu na wykończenia, w zasadzie zostają tylko weekendy, wykończeniówka nam troszkę spowolniła. Ale powoli, powoli nabieramy prędkości. Potrzebna mobilizacja. Niestety człowiek nie maszyna (ona też potrafi nawalić) i siły traci.
W sobotę, z opóźnieniem, ale w końcu zamontowali nam parapety wewnętrzne.
Ciężko było uchwycić ich prawdziwy kolor. Ale są koloru jasnego drewna.
W salonie też powoli znikają kabelki, to była jedyna ściana nie pokryta tynkiem.
Zostało jeszcze 12 rzędów, czyszczenie i impregnacja, czyli masa roboty
Ale powoli skupujemy rzeczy i zwozimy je do domku. Kibelek, wanna, płytki do wc, kuchni już zakupione. Czekają na przypływ sił witalnych
Pozdrawiamy! Niech moc będzie z Wami
Skąd ten tytuł? Ponieważ mamy mniej czasu na wykończenia, w zasadzie zostają tylko weekendy, wykończeniówka nam troszkę spowolniła. Ale powoli, powoli nabieramy prędkości. Potrzebna mobilizacja. Niestety człowiek nie maszyna (ona też potrafi nawalić) i siły traci.
W sobotę, z opóźnieniem, ale w końcu zamontowali nam parapety wewnętrzne.
Ciężko było uchwycić ich prawdziwy kolor. Ale są koloru jasnego drewna.
W salonie też powoli znikają kabelki, to była jedyna ściana nie pokryta tynkiem.
Zostało jeszcze 12 rzędów, czyszczenie i impregnacja, czyli masa roboty
Ale powoli skupujemy rzeczy i zwozimy je do domku. Kibelek, wanna, płytki do wc, kuchni już zakupione. Czekają na przypływ sił witalnych
Pozdrawiamy! Niech moc będzie z Wami