Dzień 60-więźba na finiszu
Dzisiejsza porcja zdjęć
Panowie walczą, ale bardzo mozolnie.Nałapali kilka budów i dziś stwierdzili, że nie wiedzą,czy do 2 czerwca skończą. Wkurzyłam się, bo mieli to robić tydzień. Zrozumiałam,że mogą się nie wyrobić, że potrzebują 2 tyg. , ale że prawie 3. Mąż ma z nimi porozmawiać, ja nie mam na nich siły
Dzisiejszy efekt prac
a wieczorkiem zajrzę do Was
W końcu, doczekaliśmy się, drewno przyjechało ok 11. Ponowie w ilości 3...ech! zjawili się na działce i zaczeli działać. Niestety będą robić troszkę dłużej niż zakładali, bo jednocześnie robią na innej budowie. No cóż..taka mała odskocznia od murarzy, którzy za...li jak nakreceni. Jedyne co dobre, to wiem, że zrobią to porządnie.
A o to foty:
Piękne, ciężkie drzewo - no drewno Dzisiaj zostałam poprawiona. Czekam z cieślami, nagle widzę, jedzie. Mówię- drzewo jedzie... A Pan- myli się pani, drzewo rośnie, drewno jedzie Wiedzieliście
Na budowie nic się nie dzieje. Czekamy na drzewo, wszystko umówione na wtorek. Cieśla już gotowy. Zaraz po nich wrócą murarze i będą kończyć kominy oraz ściany działowe. Dekarz też już sie dopytuje kiedy cieśla skończy. Dachówka zostaje monza robena. Okna zamówione, będą w końcu Oknoplastu.Po wielu dyskusjach stanęło na pakiecie dwuszybowym z ciepłą ramką. klamki secustic, bez kontraktonów. Na dniach umówię się z panem solidu i będziemy myśleć nad rozłożeniem czujek. Przy okazji zamawiania okien, dobrałam drzwi wejściowe do domu, do kotłowni oraz bramę garażową wiśniowskiego, narazie bez napędu, napęd później zamontujemy. Za wszystko wyszło nam 20700 Okna będą dość szybko, ale musimy niestety poczekać na drzwi, na drewniane czas oczekiwania ok 5 tyg, więc prawdopodobnie będą po Bożym Ciele. Tu nam się aż tak niespieszy, bo z elektryką nie wejdziemy szybciej niż w lipcu. Mogłaby się tylko pogoda polepszyć, dom by trochę podsech.
Idę popatrzyć na Wasze postępy, które u niektórych są bardzo imponujące