zapominalska
Zapomniałam dodać, że w końcu zamontowaliśmy umywalkę w wc. Tzn. Miś zamntował,ja tylko umyłam ręce ;D
Zapomniałam dodać, że w końcu zamontowaliśmy umywalkę w wc. Tzn. Miś zamntował,ja tylko umyłam ręce ;D
Bardzo pracujący piątek i sobota. Kończymy powoli wygładzać śniany tynkiem maszynowym, znika ta szarość i krzywe zrobione tynki. Miś się stara wszystko wyprostowąć. Został jeszcze salon i za 2 tyg zaczynamy kłaść podłogi. Zostaną nam jeszcze 2 pokoje, ale je zostawimy na sam koniec, pewnie jak się już przprowadzimy. Jeszcze nie dawno wyglądało to tak a teraz wygląda takPrzykleiłam też listwy styropianowe przysufitowe dla wyrównania, ściany z sufitami były tak kwrzywe, że musiałam wszędzie zaprawiać masą gispową. Rewelacji może nie ma,ale na pewno jest lepiej, jeszcze się pomaluje :) W sypialni pękła nam ściana wzdłuż kabla,więc mąż skuł to miejsce, zaprawił siatką z gipsem i teraz musimy tą dziurę wyrównać.
Reszta domku prezentuje się taksprawne oko zauważy oryginalny kinkiet i nasze oryginalne drzwi do garażu:D
a już po niedzieli...mam nadzieję...zamawiam kuchnie. Mniej więcej bedzie wyglądać Nasza będzie miała białe fronty i szare korpusy. Czas oczekiwania od 4 do 6 tygoni. Więc mam nadzieję, że do 1 kwietnia przyjdzie :) Wybraliśmy już sprzęt agd i oświetlenie,ale o tym może innym razem.
Pozdrawiamy!
Co by tradycja pozostała tradycją, tak i w tym roku usmażyłam faworki! Ulubione, specjalnie dla mojego Misia, by miał siłę na wykończenie domku :)
Wszystkim faworkożercom życzę Smacznego!
Nie mogliśmy się doczekać i wczoraj zrobiliśy przymiarkę wanny, żeby sprawdzić, czy nie powstał jakiś kwas z wymiarami. Ale nie, jest świetnie. Jak tak patrzyłam, to już by się chciało wejść i wykąpać. Teraz czekamy na hydraulika, by nam te rurki ukrucił do baterii. Za wanną będziemy murować jeszcze półkę. Widać już, jak będzie jednak to wyglądało
Dzisiaj krótko, bo mocno zmęczona jestem. Skąd tytuł, bo w końcu została ukończona ściana w salonie, a zaczęta została zabudowa w łazience.
Dziś można powiedzieć,że zakończyłam temat "wc". Będę się biczować w pierś do końca życia,za odebranie tynków. No cóż, czasu nie cofnę. Przykleiłam listwy sufitowe, niestety ściany są tak krzywe,że listwy musiałam obrabiać szpachlą. Pomalowałam,ale i tak nie obędzie się bez drobnych poprawek.Wc na dzień dzisiejszy wygląda tak jak wyschnie farba ściągne taśme z okna.
Powoli zaczęłam nakładać kolor na ścianę w kuchni, kolor Dulux kropla szarości
A tu koniec ściany w salonie, no...trzeba jeszcze oczyścić i zaimpregnować
Początek zabudowy wanny....wanna będzie "nałożona", więc będzie później :)Ściana i zabudowa wanny, to robota teścia i męża.
Powolutku,ale do przodu.
Pozdrawiamy!