Pojechaliśmy z rana złożyć wniosek o pozwolenie, niestety było ledwo po 8, więc pani urzędniczka nie zdążyła zjeść pączka, to też nie była chętna przyjąć wniosek, z oporem widocznym przyjęła. Okazało się, że na szambo musimy uzyskać pozwolenie....Nie wiedzieliśmy akurat, bo z tego co wiem, to na oczyszczalnie ścieków przydomową wystarczy zgłoszenie, a na szambo nie. W związku z tym, potrzebny jest projekt szamba Wystarczy szkic, ale musi być.. Pani chce i to jak najszybciej. Dobrze, że dokumenty przyjłęła. Na szczęście, jak tylko wyszliśmy ze starostwa, to zadzwoniłam do mojego projektanta i dzisiaj nam to załatwi.
Gapa ze mnie, bo nie zauważyłam,że prakuje nam decyzji o wyłączeniu z gruntów rolnych, na szczęście pan w geodezji zupełnie inny człowiek (uśmiechnięty, pomocny ). Na pytanie jak długo sprawa będzie załatwiana, popatrzył na mnie i mówi (tu sobie myślę, kurcze 2 tygodnie w placy) 10-15 minut . W czwartek jadę dowieźć szambo. Czas rozpatrzywania wniosku o pozwolenie około miesiąca i mam nadzieję, że tak będzie
Trzymajcie kciuki!
Miłego dnia