Dzień 157 - i nastała światłość
Data dodania: 2014-09-07
Dziś odbyła się próba generalna. Podłączyliśmy nasz dom do prądu. Na razie tak tymczasowo, ale gęba się radowała, jak zobaczyliśmy świecącą się żarówkę
Cały czas czekamy na hydraulika, co chwila jakaś obsuwa. Z lepszych wiadomości, we wtorek jednak będą wylewki. na razie tylko na poddaszu,ale zawsze do przodu.
Ostatnio na działce kręcił się dziki kot, widziałam go kilka razy,ale niestety nie mieliśmy nic do jedzenia dla niego. Tym razem postanowiłam zabrać ze sobą karmę, na wypadek gdybym go spotkała. Chudy biedak.
Jakie było moje zdziwienie dzisiaj po wejściu na poddasze. Co widzę,a tam kot Wszedł w luce pod bramą garażową i zwiedzał nasz dom. Kot niestety dziki, bał się strasznie,ale karma się przydała. Pojadł i uciekł z poddasza. Myślę, że będziemy mieli dzikiego lokatora. Upolował już nawet mysz!
Cały czas czekamy na hydraulika, co chwila jakaś obsuwa. Z lepszych wiadomości, we wtorek jednak będą wylewki. na razie tylko na poddaszu,ale zawsze do przodu.
Ostatnio na działce kręcił się dziki kot, widziałam go kilka razy,ale niestety nie mieliśmy nic do jedzenia dla niego. Tym razem postanowiłam zabrać ze sobą karmę, na wypadek gdybym go spotkała. Chudy biedak.
Jakie było moje zdziwienie dzisiaj po wejściu na poddasze. Co widzę,a tam kot Wszedł w luce pod bramą garażową i zwiedzał nasz dom. Kot niestety dziki, bał się strasznie,ale karma się przydała. Pojadł i uciekł z poddasza. Myślę, że będziemy mieli dzikiego lokatora. Upolował już nawet mysz!