Dzień 125- prace lekko zwolniły
Data dodania: 2014-08-04
tak jak w opisie, troszkę zwolniliśmy. Nie,że chcemy,ale musimy. Trzeba poczekać na fachowców. Ponieważ zdecydowaliśmy się w całym domu na ogrzewanie podłogowe i nie naprawdę nie liczna ilość kaloryferów, hydraulik ma wejść po tynkach. A tynkarze niestety dopiero w drugiej połowie sierpnia mogą wejść. Żeby nie marnować czasu, staramy się działać wokół domu. Posprzątaliśmy śmieci. poukładaliśmy drzewo i zaczęliśmy działać z drenażem wokół domu. Tutaj okazała się niezwykła pomoc rodziny. Wczoraj wieczorem rozmyślałam, że jeśli będę chciała zmienić pracę, zawsze mogę zostać grabarzem bądź pracować mogę w tartaku. Ilość ziemi, którą się naprzerzucałyśmy z mamą, da się odczuć w kościach. Na dniach powinniśmy mieć także wodę miejską,a raczej wiejską , bo na wsi budujemy.
stan na dziś
niestety z powodu bardzo dużej ilości obowiązków w pracy, moja aktywność spowolniła na blogu, poza tym nie ma za bardzo o czym pisać. Wczoraj się z orientowałam, że minął już rok, odkąd zaczęłam prowadzić bloga. Spojrzałam na pierwsze wpisy i tak nie mogłam się doczekać początku budowy, a to w zasadzie już! Tylko czekać na wykończenie mi zostało! Ech...czas w sumie bardzo szybko leci. Pozdrawiam
stan na dziś
niestety z powodu bardzo dużej ilości obowiązków w pracy, moja aktywność spowolniła na blogu, poza tym nie ma za bardzo o czym pisać. Wczoraj się z orientowałam, że minął już rok, odkąd zaczęłam prowadzić bloga. Spojrzałam na pierwsze wpisy i tak nie mogłam się doczekać początku budowy, a to w zasadzie już! Tylko czekać na wykończenie mi zostało! Ech...czas w sumie bardzo szybko leci. Pozdrawiam